29 gru 2010
11 lis 2010
4 lis 2010
1 lis 2010
Berlin. Maria. Awaria.
Prawidłowość jest taka: występuje awaria, pojawia się Maria. Tym razem zderzenie nastąpiło w Berlinie - niechby i to prawidłowością się stało ... Berlin jako idealne miejsce do nic nie robienia, do mówienia, myślenia, do istnienia. ----- Powinno tu nastąpić szczere wyznanie uczucia w stosunku do tego miasta, ale się wstydzę. ----- Zdjęcia-notatki z ostrością na M.
23 paź 2010
Bangladesz padł.
Listopadowy Bangladesz padł. Bo problem z wizami. Bo
generalnie się nie składa. Oddany bilet, paręset złotych w tył. To nie jest
dobry czas na wyjeżdżanie, tak się okazało. Teraz nastąpi era bez planów.
19 paź 2010
8 paź 2010
6 paź 2010
5 paź 2010
Aleppo, Syria. Jeszcze o warsztatach …
Że to warsztatów koniec - wielka szkoda. ----- Zdjęcia bardzo wybiórcze. Gdzieś Alicja, gdzieś Ewelina. Widzicie Kleopatrę powyżej? Ona też była …
4 paź 2010
1 paź 2010
Tartus, Syria.
Kolejką wzdłuż plaży, a Morze Śródziemne po horyzont gościło tankowce. Bezcenne. ----- Towarzyszyły: Ewelina, Natalia, Joanna i Alicja.
30 wrz 2010
Apamea (ruiny), Syria + słowo o odczuciu przesytu.
Połowa atrakcji turystycznych świata to ruiny. Niekiedy „wymiękam” w temacie i na Bliskim „wymiękłam” właśnie w Apamei. Przestałam absorbować otaczającą mnie przestrzeń. ----- Czytam podróżnicze zapiski Herberta i mi trochę wstyd w obliczu tego, co on notuje: „Więc widzę je po raz pierwszy w życiu, naocznie, realnie. Będę mógł za chwilę pójść tam, przybliżyć twarz do kamieni, zbadać ich zapach, przesunąć ręką po rowkach kolumny. Trzeba uwolnić się, oczyścić, zapomnieć o wszystkich widzianych fotografiach, wykresach, informacjach. …”. Potrzebny chyba RESET całkowity.
Subskrybuj:
Posty (Atom)